Strona 2 z 2

Re: ESP

: 16 gru 2009 23:59
autor: miazg
'Drifting' refers to a driving technique and to a motorsport where the driver intentionally oversteers, causing loss of traction in the rear wheels through turns, while maintaining vehicle control and a high exit speed.

Ergo: jesli celowo wprowadzam auto w nadsterownosc to jest drifting :) Nawet jesli daleko mu do profesjonalnego driftingu po torze, polega raptem na zaciagnieciu recznego i jaraniu sie jak to auto przy smiesznych predkosciach zarzuca tylem :)

Swoja droga, wole taki "drifting" przednionapedowcem, niz prawdziwa nieplanowana nadsterownosc poloneza z lysymi oponami na swiezym sniegu w ruchu miejskim; bo i takie przygody miewalem :)

Re: ESP

: 17 gru 2009 07:55
autor: Mish
miazg - dlatego uwielbiam polonezy :) można się ładnie pobawić bez obaw, że się w coś przypingwini... nie, że się nie przypingwini, ale nie jest szkoda (no chyba, że to czyjś samochód, wtedy inna para śniegowców)

W Toruniu śnieży, powydurniałem się Srulem z włączonym i wyłączonym ESP - nie ma porównania...

Re: ESP

: 22 cze 2010 10:05
autor: soulvanila
Ja miałem ostatnio problem wjechać pod piaskową góre na tych 18calowych kołach. Musiałem wziać rozped wyłaczyć ESP i piłowac soula na 2 by podjechał. Jak smigałem pod ta góre smartem for two to był wiekszy problem tam ESP uruchamiało sie samo i nie było mozliwości wyłączenia.

Re: ESP

: 22 cze 2010 10:21
autor: Dżaguś
jakbyś kijanką przekroczył bodajże 50\h , też by Ci się samo uruchomiło :)

Re: ESP

: 22 cze 2010 12:08
autor: shafted
nie uruchomi się, to jest prawdziwe wyłączenie jak w Ferrari za pomocą manetto (czy jak to tam się nazywa) :złosliwy:

Re: ESP

: 22 cze 2010 12:52
autor: uuuuplask
manettino :bigok: