Sensor deszczu
Moderator: Kwarcu
-
- Nowy....
- Posty: 9
- Rejestracja: 19 kwie 2013 18:52
- Czym jeżdzę: 1.6
Sensor deszczu
Witam czy ktoś montował taki sensor
Pytam bo na allegro jest taki sensor do kia soul za 150 zł
I czy są z tym jakieś poważne problemy
Interpunkcja jeszcze mnie mało obchodzi, ale błagam nie róbcie takich byków ortograficznych. Są przeglądarki, które podkreślają błędy, polecam.
Pytam bo na allegro jest taki sensor do kia soul za 150 zł
I czy są z tym jakieś poważne problemy
Interpunkcja jeszcze mnie mało obchodzi, ale błagam nie róbcie takich byków ortograficznych. Są przeglądarki, które podkreślają błędy, polecam.
-
- Nasz człowiek
- Posty: 590
- Rejestracja: 13 wrz 2010 11:17
- Czym jeżdzę: SOUL 1,6 CRDi XL Play
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sensor deszczu
Ja mam taki sensor na prawym fotelu. Przy trzeciej kropli każe włączać wycieraczki. A tak na serio w Soulu bardzo mi brakuje patentu z BMW - wycieraczki pracują w trybie ciągłym, samochód zatrzymuje się - przechodzą w tryb czasowy, samochód rusza - znów ciągły.
Pawle, załącz linka do czujnika. Chętnie popatrzymy.
Pawle, załącz linka do czujnika. Chętnie popatrzymy.
Pozdrawiam, Hary.
-
- Nowy....
- Posty: 9
- Rejestracja: 19 kwie 2013 18:52
- Czym jeżdzę: 1.6
- mwxx
- Nowy....
- Posty: 13
- Rejestracja: 24 wrz 2012 19:33
- Czym jeżdzę: czarny XL1.6 disel
- Lokalizacja: Dębica
Re: Sensor deszczu
.....Że zapytam, po co ten bajer w Kia ?
-
- Nowy....
- Posty: 9
- Rejestracja: 19 kwie 2013 18:52
- Czym jeżdzę: 1.6
Re: Sensor deszczu
A po co w BMW
- grisza
- Bywalec
- Posty: 139
- Rejestracja: 31 sie 2011 07:53
- Czym jeżdzę: SOUL L 1.6 GDI RED
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Sensor deszczu
mwxx - dla wygody - takie rozwiązanie to nie jest zbędny bajer, a przydatna rzecz. Różnica w opadzie deszczu na szybę jadącego a stojącego np. na światłach auta jest bardzo duża i często widać jak ludziom wycieraczki wachlują bez sensu po niemal suchej szybie w trybie ciągłym.
- Kwarcu
- EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
- Posty: 2193
- Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Sensor deszczu
Może ja się nie znam, ale pewne czynności za kierownicą przynajmniej nie dają zapomnieć, że jedzie się autem a nie siedzi się na tyłku w domowym fotelu i można sobie myśleć o niebieskich migdałach.
Nie przeczę, że to wygodny bajer, ale po prostu moim zdaniem pstryknięcie przełącznikiem przy kierownicy to żadne wyzwanie, nie dekoncentruje w prowadzeniu auta, wręcz przeciwnie. A jak ktoś leniwy to jest tak jak mówisz Grisza - ma śmigające bez sensu wycieraczki na postoju.
Nie przeczę, że to wygodny bajer, ale po prostu moim zdaniem pstryknięcie przełącznikiem przy kierownicy to żadne wyzwanie, nie dekoncentruje w prowadzeniu auta, wręcz przeciwnie. A jak ktoś leniwy to jest tak jak mówisz Grisza - ma śmigające bez sensu wycieraczki na postoju.
- grisza
- Bywalec
- Posty: 139
- Rejestracja: 31 sie 2011 07:53
- Czym jeżdzę: SOUL L 1.6 GDI RED
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: Sensor deszczu
Wszystko co Kwarcu piszesz to prawda i ciężko się z tym nie zgodzić. Równie dobrze jednak sensor deszczu czy też regulację głośności radia przy kierownicy też można uznać za wygodny bajer, bo przecież włączyć wycieraczki gdy widzimy że pada czy też sięgnąć do pokrętła na panelu zmnienić głośność to żadna skomplikowana czynność. Ja takie rozwiązanie porównam trochę do różnicy w klimatyzacj manualnej a automatycznej. Przekręcić stopień temperatury lub siłę nawiewu w manualu też nie jest trudno, ale jednak większym komfortem jest klimatronic, gdzie raz włączasz i zapominasz. I tak można się bawić w wymienianie kolejnych udogodnień. Niestety świat zapiernicza do przodu i rozleniwia nas na każdym kroku coraz bardziej. Robimy się wygodniejsi, bardziej wymagający i niestety bardziej leniwi. Czy ktoś z nas zrezygnowałby z pilota do telewizora - chyba nie.
- Kwarcu
- EMERYTOWANY SZEF SZEFÓW
- Posty: 2193
- Rejestracja: 03 maja 2009 13:15
- Czym jeżdzę: 1.6 CVVT
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Sensor deszczu
Grisza zgadzam się z tym, że idziemy do przodu, itp. Ale nie do końca mnie zrozumiałeś, bo chodzi o to, że pewne gadżety poza tym, że są wygodne to nie mają swojego aspektu bezpieczeńśtwa. Bo regulacja radia w kierownicy jak najbardziej OK, nie odrywasz rąk od kółka i wszystko super. Dlatego też mówię o wycieraczkach(ściślej o sensorze), że to w niczym nie pomaga, tylko rozleniwia i daje zapomnieć o tym, że jesteś w aucie po to aby się zająć prowadzeniem. Przełącznik jest przy kierownicy, więc też nie odrywasz rąk od kółka. Ale oczywiście zgoda, mamy XXI wiek i nie trzeba sobie odmawiać wygody.
- mwxx
- Nowy....
- Posty: 13
- Rejestracja: 24 wrz 2012 19:33
- Czym jeżdzę: czarny XL1.6 disel
- Lokalizacja: Dębica
Re: Sensor deszczu
że się wcinam....ja tam mogę żyć bez tego sensora
a w kwestii postępu fakt auta teraz są coraz bardziej zbajerowane, mysląc za kierowcę, na plus to wygoda,
ale wielkim minusem jest to, że przez to tracą swego ducha,
teraz praktycznie każde auto to puszka naszpikowana elektroniką i czujnikami z innym znaczkiem marki
a samochody kiedyś miały swój własny charakter... który je od siebie wyróżniał
pamiętam jako mały chłopiec byłem z rodzicami nad morzem maluchem bez klimy, dziś to niewyobrażalne,
a przecież ludzie nadal są tacy sami jak kiedyś ...
pozdro
a w kwestii postępu fakt auta teraz są coraz bardziej zbajerowane, mysląc za kierowcę, na plus to wygoda,
ale wielkim minusem jest to, że przez to tracą swego ducha,
teraz praktycznie każde auto to puszka naszpikowana elektroniką i czujnikami z innym znaczkiem marki
a samochody kiedyś miały swój własny charakter... który je od siebie wyróżniał
pamiętam jako mały chłopiec byłem z rodzicami nad morzem maluchem bez klimy, dziś to niewyobrażalne,
a przecież ludzie nadal są tacy sami jak kiedyś ...
pozdro